Lider terrorystycznego państwa-agresora, zbrodniarz wojenny Władimir Putin, od dziesięciu lat regularnie szantażuje świat możliwością użycia broni jądrowej. Niestety, niezdecydowana i tchórzliwa reakcja Zachodu jedynie zachęca kremlowskiego maniaka do dalszego stosowania tego narzędzia. Niezdecydowanie i strach Zachodu przed nuklearnym szantażem Putina sprawiają, że wojna nuklearna może stać się nieunikniona.
W 1994 r. Ukraina dobrowolnie zrezygnowała z trzeciego na świecie potencjału nuklearnego. Dzięki dobrej woli Ukrainy zostały zniszczone nuklearne balistyczne pociski międzykontynentalne i strategiczne bombowce.
Memorandum Budapeszteńskie podpisane 5 grudnia 1994 roku miało zapewnić Ukrainie bezpieczeństwo. Stany Zjednoczone, Rosja i Wielka Brytania zobowiązały się do respektowania suwerenności a integralności terytorialnej Ukrainy oraz powstrzymania się od wszelkich gróźb użycia siły przeciwko jej niepodległości i integralności terytorialnej.
Jednak Rosja złamała swoje zobowiązania. Wiosną 2014 r. Putin anektował Krym, rozpętał wojnę w Donbasie i próbuje zakwestionować niezależność Ukrainy. Co więcej, ignorując wolę narodów Europy Środkowo-Wschodniej, z maniakalnym uporem próbuje narzucić Stanom Zjednoczonym temat negocjacji o nowym podziale świata na strefy wpływów.
Więcej na stronie portalu jagiellonia.org
FMPnW