W obliczu agresywnej ekspansji Putina, republikański kandydat na prezydenta USA Donald Trump jak mantrę powtarza manipulacyjny frazes rosyjskiej propagandy, według którego Rosja jest rzekomo niezwyciężona, ponieważ pokonała Hitlera i Napoleona. Co więcej, podczas debaty z Kamalą Harris Trump nie odpowiedział wprost na pytanie, czy zależy mu na zwycięstwie Ukrainy. Zamiast tego stwierdził, że jego priorytetem jest zakończenie wojny, dodając, że Rosja dysponuje ogromnym arsenałem nuklearnym.
W ten sposób Trump stara się usprawiedliwić zamiar poświęcenia interesów Ukrainy, Stanów Zjednoczonych oraz całego zbiorowego Zachodu, by zawrzeć haniebną zmowę z przywódcą opresyjnego i agresywnego imperium zła.
Trump twierdzi, że każde porozumienie z Putinem jest do przyjęcia, i jest gotów uścisnąć krwawą dłoń zbrodniarza wojennego, który zniszczył istniejący porządek międzynarodowy, podważa Kartę Narodów Zjednoczonych oraz prawo międzynarodowe, a także nieustannie głosi, że prowadzi wojnę przeciwko całemu kolektywnemu Zachodowi, na czele ze Stanami Zjednoczonymi.